hobby

Sylwestrus Flavius

[link widoczny dla zalogowanych]

ktoś wie cos wiecej na ten temat?

papilion

nie ma już chyba tego tematu albo nie mogę znaleźć
jest tylko
[link widoczny dla zalogowanych]
zbrodniczy wermacht
dla mnie jaja sobie robią , cytuję:
Główna teza autora, rozwinięta w szeregu wypowiedzi prasowych, m.in. szeroko na łamach „Die Zeit”, brzmiała: podczas kampanii przeciwko Francji pogłębiony został proces nazyfikacji sił zbrojnych III Rzeszy, uczynienia ich powolnymi zbrodniczym rozkazom. Wyrazem tego stały się masowe mordy, których ofiarą padli jeńcy – czarnoskórzy żołnierze z francuskich kolonii w Afryce Zachodniej. I teza druga: na nic się nie zdały wszelkie, dotąd dominujące konstatacje o wojnie prowadzonej tam przez Niemców zgodnie z wymogami konwencji genewskiej. Wehrmacht mordował jeńców tylko dlatego, że mieli czarny kolor skóry. Prof. Scheck nazwał te masakry „morderczą uwerturą” do tego, co niebawem miało mieć miejsce na gigantyczną skalę na froncie wschodnim.
dobrze że nie był zamieszany w to KKK
W którymś numerze "M-ów" jest art o polskich pilotach w Anglii, którzy strzelali do lotników niemieckich skaczących na spadochronach z uszkodzonych w czasie walki powietrznej samolotów.
Albo pamiętacie głośną sprawę żołnierzy gen. Maczka...
Ja się zastanawiam , czy gdyby jeden z drógim patafian, który bada i potem opisuje tanie sensacje , tworzy potem koperkowe afery , trafił w ogień walki , czy miałby czas zajmować się jeńcami, i myśleć o pieprzonych konwencjach, gdy przed chwilą jego najlepszemu koledze urwało rękę .... dla mnie piepszenie w bambus
P.S.
piloci niemieccy w 1939 to wcale nie strzelali do cywili .....

Krzychu74

Witam!
Przepraszam, że ciut nie na temat, ale przypomniała mi się pewna historia gdy byłem w wojsku. Otóż mieliśmy zajęcia coś na wzór wiedzy o społeczeństwie (w szkołach WOS) czy jakoś tak się to nazywało, mniejsza z tym. Na jednych z zajęć omawialiśmy prawo wojenne. Wykład prowadził bardzo sympatyczny major, który był oficerem wychowawczym. Rozpoczęła się ciekawa dyskusja i padło pytanie: "Panie majorze, a jak się to ma (ta konwencja) do realiów wojny)?". Major tylko się uśmiechnął i powiedział: Konwencja to konwencja, a wojna to wojna. Wojna zaś ma swoje prawa i reguły".
I to co napisał papilion jest dla mnie najlepszym podsumowaniem:

Sylwestrus Flavius

Krzychu74

Witam!
Sylwek: może sie mylę, ale chyba zle zrozumiałes to zdanie napisane przez papilion`a. Podejrzewam, że było to napisane ironicznie bo skoro nagle odkrywa się, że i nasi piloci mają coś na sumieniu (jak to na wojnie) i przy okazji wybiela się Luftwaffe to kto w takim razie kto strzelał do cywili w 1939r.
Przynajmniej ja tak srozumiałem treść wypowiedzi papilion`a. Jeśli coś namieszałem to przepraszam. Embarassed

Pozdrawiam.

papilion

w rzeczy samej to była i jest ironia
wkurza mnie jeszcze temat obozów koncentracyjnych i "ziem odzyskanych"
o ile ..."polskie obozy koncentracyjne"... to sprawa brzydko pachnąca i każdy kto użyje tego sformułowania zawsze może powołać się na "Medaliony" Z.Nałkowskiej
więc nie ma jak w sądzie tego ruszyć (Nałkowska użyła tego sformułowania mając na myśli obozy leżące w Polsce. 50 lat temu nikomu nie przyszło do głowy , że Polacy zakładali Oświęcim)
to w sprawie ziem zachodnich mam jedno do powiedzenia zacytuję Gustlika z 4 pancernych : -jak się wam jeszcze jeden Hitler urodzi to niebędzie komu po niemiecku szwargotać
żebym był do końca szczery to powiem na marginesie , że tereny za Sanem to Ukraina, jak bum bum ale to moje private zdanie
pozdro