 |
hobby >>::POLSKI PORTAL HISTORYCZNO-MODELARSKI::
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwestrus Flavius
Adminek starszy

Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nowa Aleksandria - Lublinie
|
Wysłany: Pią 13:57, 14 Kwi 2006 Temat postu: Wojny punickie - III w. p.n.e. (264-238) |
|
|
KARTAGINA
W pierwszej połowie III w. p.n.e. Kartagina była potęgą morską dysponującą świetną flotą handlową. Miała posiadłości nie tylko w Afryce, ale także na Sycylii, dlatego stać ją było na opłacanie dużej armii najemnej. Kupcy feniccy rywalizowali skutecznie z greckimi. W trakcie wojen z Pyrrusem Kartagińczycy byli sojusznikami Rzymian w walkach z Grekami.
Rządy w mieście sprawowało dwóch królów. Ich władza była ściśle ograniczona przez radę złożoną z arystokratów. Grecy nazywali ją geruzją, a Rzymianie senatem. Do najbogatszych rodów, kontrolujących politykę kartagińską, należał ród Barkidów, z którego wywodziło się wielu wybitnych dowódców, z Hannibalem na czele.
SYCYLIA
W 264 r. p.n.e. Rzymianie zaatakowali na Sycylii swych niedawnych sojuszników - Kartagińczyków. Tak rozpoczęła się siedemnastoletnia wojna (264-241 p.n.e.), nazywana później I wojną punicką (nazwa pochodzi od Fenicjan, zamieszkujących Kartaginę).
Rzymian poparły prawie wszystkie miasta greckie. Na początku wojny siły przeciwników były mniej więcej wyrównane - Rzymianie byli doskonałymi żołnierzami, a Kartagińczycy mieli świetną flotę. Odnoszącej sukcesy na lądzie armii rzymskiej groziło jednak odcięcie, gdyby Kartagina nie została pokonana na morzu. Rzymianie zbudowali więc własną flotę, a ponieważ nie mieli w tym doświadczenia, wzorowali się na okrętach greckich. Starali się ponadto upodobnić walkę na morzu do bitwy na lądzie. Zastosowali w tym celu ruchome pomosty z hakami, które przerzucali na wrogi okręt, by potem prowadzić już walkę wręcz. Dzięki temu Rzymianie zaczęli odnosić zwycięstwa w bitwach morskich (wygrana w 260 r. p.n.e. pod Mylae).
Okazało się jednak, że Kartagińczycy przewyższają swoich wrogów wiedzą techniczną. Budowali nieznane Rzymianom, a stosowane przez władców hellenistycznych machiny wojenne, pomagające w obronie miast. Dowództwo wojsk kartagińskich objął doskonały wódz Hamilkar Barkas z rodu Barkidów, który zahamował na pewien czas postępy Rzymian. Poruszony brakiem sukcesów senat rzymski podjął wtedy decyzję o przeniesieniu walk do Afryki (256 r. p.n.e.), jednak oba wysłane tam legiony poniosły klęskę. Mimo to czas działał na korzyść Rzymian, którzy potrafili szybko uzupełniać swoje wojska nowymi żołnierzami. Nie bez znaczenia była również ich zdolność uczenia się od przeciwników - Rzymianie sami zaczęli wkrótce stosować machiny wojenne.
W 241 r. p.n.e. nowa flota rzymska pokonała okręty kartagińskie w wielkiej bitwie morskiej u Wysp Egackich, a armia zdobyła ostatnie miasta fenickie na Sycylii. W tym samym roku zawarto też pokój, na mocy którego Kartagina:
* straciła na rzecz Rzymu wszystkie swoje posiadłości na Sycylii,
* musiała zwolnić rzymskich jeńców,
* musiała wypłacić w ciągu 10 lat olbrzymią kontrybucję (odszkodowanie) w wysokości 3200 talentów.
Rzymianie docenili jednak dzielność przeciwnika, dlatego wojsko Hamilkara mogło honorowo, z bronią opuścić wyspę.
KORSYKA I SARDYNIA
Wyspy Korsyka i Sardynia należały do Kartaginy. Po wygraniu I wojny punickiej Rzymianie zajęli je bez większego trudu po 238 r. p.n.e.
[...]
Pozdrawiam Sylwek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|